Pierwsze komputery były naprawdę ogromne i zajmowały niejednokrotnie całe piętra w wojskowych czy technologicznych korporacjach, mających na celu doskonalenie tego obiecującego, ale wciąż jeszcze szaleńczo drogiego w utrzymaniu komputera. Z czasem do rywalizacji o coraz lepiej działające, a także mniejsze komputery stawały kolejne prywatne przedsiębiorstwa a ośrodki naukowe z całego świata wysilały się ponad stan, aby wymyśleć coś nowego, zmienić koncepcję elektroniki komputerowej czy chociaż zaproponować fundamentalną zmianę podejścia do kwestii pamięci masowej. Dzisiejsze dyski twarde dzięki możliwościom aktualnej elektroniki i inżynierii komputerowej mogą mieć wielkość zapalniczki i przechowywać z powodzeniem kilka terabajtów danych. Pierwsze dyski, a raczej ich analogowe odpowiedniki, wyglądały jak wielka szafa grająca z płytami ułożonymi pionowo. To właśnie na nich nagrywane były konkretne dane, do których dostęp był szeregowy, a więc konieczne było odczekanie aż komputer dokopie się do konkretne płytki, przesuwając najpierw na bok wszystkie pozostałe.