Bób to stanowczo niedoceniane w ostatnich latach warzywo. Długo kojarzyło nam się z raczej prostą, mało wyszukaną kuchnią, której głównym priorytetem była niska cena oraz sycące produkty. Teraz widać wyraźny powrót tego warzywa. I zdecydowanie wyjdzie nam to na dobre. Bób ma wiele zalet, których do tej pory nie dostrzegaliśmy.
Zobacz też: https://www.zdrowie.info.pl/bob-bedzie-coraz-popularniejszy/
Dlaczego warto jeść bób
Bób to jedno z najmniej popularnych warzyw. Rzadko pojawia się na naszych stołach, a większość dzieci nigdy go nie probowała. Często obwiniany był on dolegliwości żołądkowe po jego spożyciu, wzdęcia. Nie zachęcała tez wizja długotrwałego gotowania, aby dostatecznie zmiękł. Bób zyskał więc sławę trudnego w przygotowaniu warzywa, w dodatku niezbyt smacznego. Wszystkiemu winny jest zły sposób jego przygotowania, który nie wydobywał całych jego walorów smakowych. Często tez byliśmy zdani na kupno bobu, który juz swoje postał, a ten w niczym nie umywa się do świeżego, młodego bobu.
Dlaczego zatem warto się przełamać i włączyć to warzywo do swojej diety? Przede wszystkim bób zawiera mnóstwo błonnika, który tak bardzo jest nam na co dzień potrzebny. Problemy trawienne, z którymi tak często się zmagamy to właśnie skutek niedoboru błonnika. Poza tym bób jest bardzo sycący, a do tego niskokaloryczny! Szklanka ugotowanych ziaren, która zaspokoi nasz głód na bardzo długo, ma jedynie 200 kalorii! Ucieszy to zapewne osoby, które planują zrzucić kilka kilogramów, a z drugiej strony mają problem z ciągłym odczuwaniem głodu. Kolejny walor bobu to mikroelementy. Bób zawiera sporo żelaza oraz magnezu, jest także bogatym źródłem witamin. Jednym słowem, samo zdrowie!
Sposoby na przygotowanie bobu
Poza tym bób nie musi być nudny. Przyzwyczailiśmy się do jego najprostszej postaci, a więc ugotowanych i polanych masłem ziaren. Tymczasem bób stanowi doskonały dodatek do sałatek na bazie świeżych warzyw, ziół i aromatycznego sosu. Wyczarujesz z niego również kluski zastępując nim ziemniaki. To dobry pomysł na przemycenie dzieciom nowego, zdrowego warzywa. Z bomu można zrobić też pesto, które w połączeniu z mięto dobrze pasuje do makaronu al dente.
Przeczytaj też: http://www.oliwkowo.pl/zycie-z-wrzodami-zoladka/