Wszyscy znają powiedzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego, to w gruncie rzeczy nie nadaje się do niczego. Czy identyczną zasadę można ekstrapolować również na kwestie związane z dietą? Do pewnego stopnia wydaje się to zasadne. Nie ma uniwersalnej diety dobrej dla każdego, podobnie jak medycyna nie odkryła magicznego panaceum działającego na wszystkie możliwe choroby i pomniejsze dolegliwości. Są znane liczne próby podzielenia ludzi na różne grupy, według różnych kryteriów, które poszczególni specjaliści od zdrowego odżywiania uważają za najważniejsze. Niektórzy za najistotniejszy uważają wiek, inni twierdzą, że trzeba brać pod uwagę grupę krwi, jeszcze inni uznają, że dobierając dietę należy dopasować ją do wysiłku fizycznego, jakiemu podlega człowiek na co dzień. Niektórzy lekarze i zwykli ludzie traktują takie opracowania z przymrużeniem oka, wychodząc z prostego założenia, że w diecie najważniejszy jest rozsądek oraz troska o odpowiednie proporcje poszczególnych składników pokarmowych.