Zdecydowanie częściej ludzie zamiast oszczędzać pieniądze wolą je wydawać. Mało kto interesuje się oszczędzaniem i gromadzeniem kapitału. Najczęściej dochodzi do sytuacji, gdzie dana osoba wydaje wszystko co zarobiła danego miesiąca i na jej koncie widnieje równe 0 złotych. To niestety nie jest dobra praktyka, gdyż łatwo możemy popaść w zadłużenie. Na początku pożyczymy pieniądze od rodziny albo sąsiadów, a potem udamy się do banku po kredyt. Problem zaczyna pojawiać się wtedy, gdy na spłatę jednego kredytu bierzemy kolejny, następnie drugi kredyt spłacamy trzecim i tak dalej – jest to błędne koło, nazywane często „pętlą zadłużenia”. Niestety przypadków ludzi, którzy w ów pętlę wpadli jest bardzo dużo. Najczęściej są to właśnie osoby, które nie potrafią dobrze dysponować swoim kapitałem. Osoby mające świadomość z czym wiąże się kredyt i znające wagę pieniądza, zwykle unikają podobnych kłopotów.
Jak nie popaść w pętlę kredytów?
Jednak co robić, gdy jesteśmy coraz bliżej pętli zadłużenia? Jak uniknąć finansowej katastrofy i późniejszych problemów prawnych? Jest kilka kroków, które możemy podjąć, aby uniknąć zadłużenia i kłopotów z nim związanych.
Przede wszystkim powinniśmy przestać zaciągać kolejne kredyty, które są niepotrzebnymi wydatkami. Spłacanie jednego kredytu kolejnym jest fatalnym pomysłem. Ludzie mają tendencję do zwalczania przyczyn, a nie skutków problemu. Wiele osób eliminuje problemy finansowe zaciąganiem kolejnych kredytów, napędzając tym samym spiralę zadłużenia. Wiadomo, że czasami może powinąć się noga i jesteśmy wręcz zmuszeni do jednorazowego działania tego typu. Jednak jeśli zauważamy, że przyzwyczajamy się do takiej formy spłaty należności – powinniśmy natychmiast to przerwać.
Ekspert Kredytowy z firmy Habza Finanse – inaczej sytuacja ma się w przypadku kredytu konsolidacyjnego. To nie kolejny zwykły kredyt, a taki dzięki, któremu spłacimy nasze aktualne zobowiązania, a w zamian pozostanie nam jedna niższa rata. Warto rozważyć tą możliwość zwłaszcza w sytuacji kiedy raty aktualnego zadłużenia przekraczają znacznie nasze możliwości. W ten sposób obniżymy miesięczne zobowiązanie, a nie dołożymy sobie kolejnego jak w przypadku następnego kredytu gotówkowego, który pomoże nam jednorazowo, generując jeszcze większe koszty na przyszłość.
Kolejnym ważnym krokiem jest tzw. „zaciśnięcie pasa”. Nie możemy dłużej pozwolić sobie na wydawanie całej wypłaty – powinniśmy podejść do sprawy poważnie i zacząć odkładać tak dużo, jak tylko możemy. W ten sposób, będziemy mogli powoli zacząć wychodzić z długów. Niepoważnym zachowaniem jest, gdy ktoś mimo długów nadal wydaje całą zarobioną kwotę i znowu musi pożyczać pieniądze od sąsiada.
Świetnym pomysłem będzie również podjęcie dodatkowej pracy – nawet dorywczej, aby chociaż trochę wspomóc swój budżet. Pomnożenie dochodów pozwoli nam szybciej wydostać się z pętli zadłużenia.
Tak więc podsumowując temat pt. „Jak nie popaść w zadłużenie?” – najlepiej po prostu unikać spłacania kredytów kolejnymi kredytami, a gdy już jesteśmy do tego zmuszeni, powinniśmy natychmiast zacisnąć pasa i poszukać pracy dodatkowej.
