Listę siedmiu cudów świata starożytnego zamyka latarnia morska znajdująca się w Fares. Została ona zbudowana w trzecim wieku przed naszą erą, niektórzy naukowcy przypuszczają, że mogła być ona pomysłem samego Aleksandra Macedońskiego. Mieściła się ona maleńkiej wysepce Faros, która miała sztuczne połączenie ze stałym lądem. Latarnia na Faros była wieżą, o wysokości przekraczającej ponad sto metrów. W czasach starożytnych była to najwyższa budowla. Nocą na latarni rozpalano ogień, aby ułatwiać żeglarzom płynącym do Aleksandrii nawigację. Za pomocą specjalistycznego systemu luster światło latarni było widoczne z naprawdę dużej odległości. Według opisów nawet z kilkudziesięciu kilometrów. Latarnia morska były kilkakrotnie uszkadzana na wskutek trzęsień ziemi i pomimo przebudowy jej najwyższa część runęła w drugim stuleciu naszej ery. Oznaczało to, że latarnia przestała pełnić swoją funkcję. Następnie budowla spełniała różne funkcje, w tym islamskiego meczetu. Dziś na jej ruinach znajduje się muzeum morskie.