Chyba każdy słyszał o sklepach czy też barach samoobsługowych. Okazuje się jednak, że istnieją także hotele, w których klient jest pozostawiony właściwie sam sobie. Wszystko jest w nich zautomatyzowane, począwszy od opłaty za wynajmowany pokój, na prysznicu kończąc. Jak to działa? Otóż zasada jest bardzo prosta. Przede wszystkim w recepcji takiego hotelu, zamiast zwykłych pracowników znajduje się automat, który działa na podobnej zasadzie, co automaty sprzedające bilety komunikacji miejskiej. Trzeba wybrać odpowiednią opcję, na przykład wynajem pokoju dwuosobowego i następnie uiścić odpowiednią opłatę. Można to zrobić gotówką lub za pomocą karty kredytowej. W tym momencie otrzymuje się klucz do pokoju, który najczęściej jest kartą magnetyczną. Służy ona dodatkowo do uruchamiania prądu w pokoju. Oczywiście tego typu hotele nie prezentują zbyt wysokiego standardu. Są jednak przewidziane właściwie dla osób, szukających noclegu w trakcie długiej podróży. Zaletą takich obiektów jest to, że są stosunkowo tanie.