Już, kiedy zaszłam w ciąże zaczęłam przygotowywać się do gubienia kilogramów po ciąży. Chociaż powinnam pilnować diety w ciąży, a nie liczyć, że pomimo obżerania się, jakoś schudnę. Myślałam, że po ciąży raz-dwa schudnę. W końcu tyle się mówi, że karmienie piersią skutecznie w tym pomaga. Jaka jest prawda? Odchudzanie a karmienie piersią są ze sobą powiązane? Mówi się, że kiedy się karmi naturalnie dziecko nie można stosować restrykcyjnych diet, nie powinno się w ogóle odchudzać. Karmienie ma w cudowny sposób pomagać w zgubieniu kilogramów. Powiem tak. Mnie nie pomogło. Mam duży nadbagaż kilogramów i pomimo pilnowania tego, co spożywam, nic mi nie ubywa. Nie mam już sił.
Jestem tak zdesperowana, że przestanę w ogóle jeść niedługo. Tylko że może to mieć zupełnie odwrotne działanie. Organizm, któremu dostarczamy zbyt mało pożywienia, może przestawić się na tryb „awaryjny”. Zwolni się nasz metabolizm, tempo spalania. Nasze ciało broni się w ten sposób. Chce zostawić sobie zapasy energii na dłuższy czas, w razie, gdybyśmy dalej dostarczali mu zbyt małą ilość jedzenia. Odchudzanie nie jest proste. Denerwuje mnie tylko to, że niektóre osoby naprawdę robią niewiele, a i tak chudną. Ba! Co więcej, rzeźbią tak pięknie ciało, że ja z moim nie powinnam nawet wychodzić z domu.
Naprawdę, czuję się już źle sama ze sobą. Mam serdecznie dość. Z bezsilności chce mi się płakać. Uczciwie przestrzegam zasad zdrowego żywienia, zjadam odpowiednią ilość kalorii, tak by chudnąć i nic.
Najgorsze jest to, że kobiety dążą do tej doskonałości, bo przecież znana pani z mediów społecznościowych 3 dni po porodzie wyglądała świetnie. Cóż, takimi prawami się rządzi internet. Nie zawsze jest prawdą rzeczywistość z facebooka czy instagrama.
Pora udać się do dietetyka rzetelnego i z prawdziwego zdarzenia. Tylko, jak wybrać, żeby znowu się nie rozczarować? Okazuje się, że dalej jest wielu pseudo dietetyków, którzy mogą nam wyrządzić więcej krzywdy niż jest warte tego nasze schudnięcie. Na odchudzaniu można zrobić niezły biznes. To przykre. Są osoby, które naprawdę potrzebują pomocy i w odchudzaniu przecież również ważną rolę odgrywa nasze zdrowie. Dlaczego dalej dietetycy są w dziwnej sferze? Sferze dla mnie w ogóle niezwiązanej ze zdrowiem? Wizyty u takiego dietetyka są tylko prywatne, państwo nie refunduje tego. A dodam, że koszt takich wizyt jest ogromny. W zależności, ile mamy do zrzucenia, możemy zostawić u takiego specjalisty ogromne sumy pieniężne.
Myślę, że szybka chęć powrotu do formy po ciąży i w trakcie karmienia może być zgubna. Zamiast skupiać się na dziecku, to kobiety liczą kalorie, myślą, co zjeść, a czego nie. Przykre jest to, że wiele kobiet nie czuje się w ogóle atrakcyjnymi w tym okresie. Powinien to być najcudowniejszy czas w naszym życiu, a okazuje się, że jest koszmarem.
Faktem jest, że podobno organizm, aby wyprodukować pokarm, potrzebuje na to zużyć około 500 kalorii. Czyli teoretycznie bardzo dużo, każda z kobiet powinna chudnąć. Niestety każda z nas jest inna, jedna chudnie w trakcie karmienia, a jeszcze inna tyje.