W piatek udalismy sie do kilku biur, by sprawdzic oferty. Pare z nich oferowalo naprawde obiecujace wczasy w Grecji. Przy kawie w niewielkiej restauracji na spokojnie sobie przejrzalysmy dokladnie opisy hoteli i dostepnych atrakcji. Naprawde bylo z czego wybierac. Wybralysmy jednak oferte najbardziej luksusowa. A co tam. Raz sie zyje, a jak mamy tak daleko leciec, to niech juz w tej Grecji bedzie wszystko co nam do odprezenia potrzebne. Ciezko pracowalysmy na ten urlop. Poza tym taki pelny luksus mial nam zapewnic mozliwosc relaksu, odpoczynku oraz dobrej zabawy. Zarówno dla calej czwórki razem jak i dla kazdej pary osobno. Taka na przyklad wanna z hydromasazem jest bowiem idealnym miejscem dla dwojga, ale zjezdzalnie i atrakcje wodne sa swietnym miejscem dla calej czwórki. W koncu nie jedziemy tam by spedzac tylko czas w czwórke, ani tylko czas we dwójke. Wszystkiego musi byc po troszku i to bedzie najlepsze rozwiazanie. Juz tylko zostalo pakowanie kufra, co okazalo sie ciezka sprawa.