Wybrałam się z koleżanką do naszej ulubionej drogerii, świętowałyśmy pierwszą rocznice naszej znajomości. Postanowiłyśmy, że pójdziemy razem na zakupy i kupimy sobie wzajemnie prezent. To był świetny pomysł, ponieważ łączyła nas miłość do kosmetyków. Obie uwielbiałyśmy się malować, a jeszcze bardziej pielęgnować nasze skóry. Od razu rzuciły nam się w oczy świetne promocje na profesjonalne kosmetyki. Zazwyczaj omijałyśmy ten dział, ponieważ te produkty miały bardzo wysoką cenę. Dziś trafiłyśmy na wyprzedaż, minus pięćdziesiąt procent to bardzo dużo. Byłyśmy w szoku. Zapytałyśmy ekspedientki, dlaczego tak dobre produkty przecenione są o aż tak dużą kwotę. Powiedziała nam, że dzisiaj jest dzień dbania o skórę i profesjonalne firmy postanowiły zrobić prezent swoim klientkom. Bardzo nas to ucieszyło, ponieważ taki dzień wypadał dokładnie w naszą rocznice. Uważnie przeglądałyśmy produkty, sprawdzałyśmy skład oraz do jakich typów cery nadaje się dany produkt. Bardzo dużo o tym czytałyśmy, w przyszłości chciałyśmy pójść na studia kosmetyczne. Myślę, że posiadałyśmy dużą wiedzę na ten temat, dlatego w czasie nauczania byłoby nam łatwiej. Kosmetyki po zniżce okazały się być bardzo tanie. Kremy które kosztowały sto złotych, teraz można było zdobyć je za pięćdziesiąt lub nawet mniej. Kupiłam mojej koleżance profesjonalny krem pod oczy na bazie śluzu ze ślimaka. Bardzo dużo o nim czytałam, wiedziałam, że potrafi zdziałać cuda i pozbyć się zmarszczek, których nawet jeszcze nie widać. Postanowiłam, że wezmę jej jeszcze jeden produkt. Zdecydowałam się na balsam do ciała, który miał w sobie płatki róż. Przepięknie pachniał, wiedziałam, że moja koleżanka uwielbia zapachy kwiatowe, sama byłam ich wielką fanką. Po skończonych zakupach wymieniłyśmy się prezentami. Dostałam krem do twarzy, w składzie miał zieloną herbatę i rumianek. To były moje ulubione herbaty na wieczór. Ucieszyłam się, krem pachniał bardzo delikatnie, właściwie identycznie jak rumianek. Pomyślałam, że musi być bardzo dobry, ponieważ właściwości rumianku są fantastyczne. Następnie koleżanka wręczyła mi także profesjonalny szampon do mycia włosów, który był z pokrzywy i nadawał się do przetłuszczających włosów. Właśnie takiego od dawna szukałam i chciałam przetestować. Moja koleżanka także ucieszyła się z prezentu. Po zakupach wybrałyśmy się do małej kawiarni, by porozmawiać o naszych nowych kosmetykach. Analizowałyśmy składy popijając filiżankę pysznej kawy. Okazało się, że tak dobrego składu nie widziałyśmy jeszcze nigdzie. Gdy wróciłam do domu, od razu przetestowałam nowy krem. Buzia po nim była tak miękka i rozświetlona jak jeszcze nigdy. Jeżeli taki efekt był po jednym stosowaniu produktu, to chciałam wiedzieć jaki będzie na przykład po tygodniu lub po miesiącu. Umyłam włosy nowym szamponem, następnie je wysuszyłam. Ich objętość była niesamowita. Jeszcze nigdy nie miałam tak wielu włosów na głowie. Czułam się bardzo zadbana, a moja pewność siebie na tym bardzo zyskała. Teraz już wiem, jak ważne są kosmetyki.
